Kiedy jesteś w Lawendowy Zakątek Machowino i masz pełną od emocji głowę, uczestnicząc w grupowych, wielogodzinnych superwizjach, to lawenda Cię ukoi. Sylwia Moch-Piątek nie tylko wspiera osoby w przestrzeniach gabinetu terapeutycznego Pracownia TSR, ale tworzy wspaniałą przestrzeń, gdzie królowa jest tylko jedna – lawenda. Sięgam po raz kolejny do wspaniałej książki Robert Rient „Wizje roślin” i czytam w niej, że: „Swoje imię lawenda zawdzięcza zapachowi, w którym kąpać się mogą zarówno owady, jak i ludzie. Pochodzi od łacińskich słów „lavo”, „lavere”, które oznaczają „myć się”, „kąpać”.
No proszę – lawendowa kąpiel to jest to, co było mi potrzebne, gdy umysł był skołowany procesami w Lawendowym Zakątku zjecie wspaniale, pospacerujecie nie tylko wśród lawendy, ale blisko jest nad morze. Ileż rzeczy można zrobić samodzielnie u Sylwi – kulki do kąpieli, mydełka, biżuterię, itd… Dobre miejsce na rozmaite aktywności – prywatnie i zawodowo. Dziękuję Sylwia za kulkę mocy.
Jest tym rodzajem rekwizytu, przedmiotu, który odsyła do dobrego, bezpiecznego wspomnienia, ludzi i miejsca.
